„Dlaczego dziecko nie chce chodzić do przedszkola.”

Twoje dziecko głośno krzyczy, wyrywa się z objęć, a jego płacz rozdziera Ci serce ? I to wszystko na widok przedszkola?! Albo ucieka w chorobę symulując bóle brzuszka lub szuka innych możliwości byle tylko nie pójść do przedszkola?

Przyczyn takiego stanu może być kilka. Nie łatwo rozpoznać która z nich jest powodem płaczu i niechęci Twojego malca. Świat dziecka jest inny niż nasz dorosłych. Dzieci mają inne problemy. Niektórym z nich łatwo zaradzić inne są bardzo poważne, czasem nie zależne od samego dziecka. Nie wszystkie przedszkolaki powiedzą nam wprost o co chodzi. Mogą być nie świadome przyczyn swojej niechęci lub bać się przyznać rodzicom. Dlaczego? Bo boją się że zawiodą nasze oczekiwania lub myślą, że są czemuś winne.

Jak dowiedzieć się, który z powodów jest udziałem Twojego dziecka?
Zastanowić się co wiemy o naszym dziecku, poobserwować go w różnych sytuacjach, zobaczyć jak reaguje na nowe sytuacje, jaki jest w relacjach z rówieśnikami.

Popytać rodziców dzieci, które chodzą razem z Twoim szkrabem do przedszkola. Nie możemy wykluczyć, że w grupie dzieje się coś, co jest przyczyną płaczu i niechęci dzieci. Może wychowawczyni nie przypadła dzieciom do gustu, może boją się jakiegoś kolegi.

No i oczywiście rozmawiać z dzieckiem. Rozmawiać a nie przepytywać! Nie sugerować odpowiedzi. Rozmawiać nie tylko jak wracamy z przedszkola ale wykorzystywać różne sytuacje, nawiązywać do tego co widzimy czy słyszymy. Próbować tak trochę „na okrętkę” – „Wiesz u Małgosi w przedszkolu jest taki chłopiec, który ją ciągle zaczepia, no i Małgosia nie chcę chodzić do przedszkola. Ciągle płacze. Jak się tylko mama Małgosi o tym dowiedziała poszła do wychowawczyni i dzisiaj ten chłopiec już nie dokuczał Małgosi” i czekać na reakcję dziecka.

Można też zaproponować dziecku zabawę tematyczną w przedszkole. Jedna lalka to wychowawczyni, inne to koledzy i koleżanki z grupy. My pełnimy wtedy raczej rolę obserwatora. Nie narzucamy żadnych propozycji, tylko obserwujemy. Możemy oddalić się od miejsca zabawy pod jakimś pretekstem i z pod oka podglądać i podsłuchiwać. Innym sposobem jest układanie historyjek o przedszkolu. Ty jedno zdanie, dziecko następne. Poproś także dziecko, żeby narysowało Ci coś związanego z przedszkolem, jak minął mu dzień a później niech Ci opowie co przedstawiło.

Oto kilka smuteczków, które mogą być przyczyną niechęci dziecka, do chodzenia do przedszkola:
- Dziecko boi się nowej sytuacji i rozłąki z rodzicami.
- Malec po raz pierwszy jest oddzielany od rodziców.
- Dziecko spędza z Tobą mało czasu.
- Nie chce jeść jedzenia, które podają w przedszkolu.
- Przedszkolak jest nieśmiały.
- Dziecko nie lubi któregoś z rówieśników w grupie lub boi się go.
- Nie lubi lub boi się wychowawczyni.
- Wstydzi się swojego ubranka.
- Nie lubi leżakowania.
- Nie lubi przestrzegać zasad obowiązujących w przedszkolu.
- Dziecko nie zdąża do łazienki i boi się wyśmiewania ze strony rówieśników z grupy.
- Jest „gorszy” od rówieśników w jakiejś dziedzinie np. malowaniu, bieganiu czy lepieniu zamku z piasku.
- Rówieśnicy nie chcą się bawić z Twoim dzieckiem.
- Jest wyśmiewany przez rówieśników.
- W przedszkolu naruszane są granice intymności dziecka.

Nie zawsze od razu odkryjemy w  czym tkwi problem. Czasem będzie to wymagało wielu „podchodów” z Twojej strony. Nie poddawaj się jednak. Jak nie da rady w taki sposób to spróbuj w inny.

Autor: Magdalena Wolnik – Szynkielewska, pedagog



Trwa wysyłanie Twojej oceny...
Jeszcze nie ocenione. Bądź pierwszym który oceni ten wpis!
Kliknij pasek ocen aby ocenić wpis.

2009-09-16 14:22
małgosia

leżakowanie

Okazało się, że moja córka nie cierpi leżakowania. Co robić? Nie mogę jej wcześniej odbierać z przedszkola


2009-11-02 10:35
Barbara

szukam pomocy

Jestem mama 3 letniej Julii , mieszkamy w niemczech i od wrzesnia Julka poszla do przedzskola. Caly wrzesien nie mogla sie doczekac nastepnego dnia kiedy pojdzie do przedszkola a od pazdziernika codziennie rano jest placz,placz,placz na moje pytanie co sie dzieje nie umie jednoznacznie odp ,kiedy pytalam nauczycielki powiedzielaa ze Julia po moim wyjciu chwila pülacze a potem bawi sie z innymi dziecmi i nie ma z nia zadnego problemu, kiedy po nia przychodze jest usmiechnieta i zadowolona ale nastepnego ranka znowu zaczyna sie blaganie zebym z nia zostala w domu prosze o jakas pomoc co mam dalje robic ???


2010-01-06 0:51
OLA

CO MAM ROBIĆ??

MOJA CÓRECZKA MA 3 LATKA I NA MYŚL O PRZEDSZKOLU POPADA W HISTERIĘ :( DUŻO ROZMAWIAM Z NIĄ NA TEN TEMAT I TŁUMACZĘ ,ALE ONA CIĄGLE PRZYSTAJE PRZY SWOIM :( POCZĄTEK BYŁ WSPANIAŁY POTEM BYŁO POPŁAKIWANIE PRZED WEJŚCIEM,A TERAZ TO JUŻ NAWET NIE MOGĘ JEJ UBRAĆ?!ZOSTAWIAM JĄ ,POMIMO ŻE STRASZNIE PŁACZE I TRZYMA SIĘ KURCZOWO MOJEJ NOGI :( SERCE PĘKA ,ALE SŁYSZAŁAM ŻE TAK TRZEBA.PANI MÓWI ŻE PŁACZE JAKIEŚ 15 MIN I IDZIE DO DZIECI, ALE NAJGORSZE JEST TO ŻE ZA JAKĄŚ CHWILE ZNOWU ZACZYNA PŁAKAĆ I TAK W KÓŁKO :( PRZEDSZKOLE JEST OBCOJĘZYCZNE ,A CHODZI TAM TYLKO 3 DNI W TYGODNIU 3 H DZIENNIE :( NIE WIEM??? :(




Informacja o dotacji

Fundusze Europejskie - dla rozwoju innowacyjnej gospodarki - Inwestujemy w waszą przyszłość.