WSPÓŁPRACA W GRUPIE

Związki, jakie mamy z ludźmi, wywierają wielki wpływ na nasze myślenie o sobie. Jak nasze dziecko będzie postrzegało siebie, budowało poczucie własnej wartości, rozwijało się, w dużej mierze zależy od jego relacji z rówieśnikami.

Podstawą dobrego samopoczucia w związkach jest możliwość „bycia sobą”. Będąc w grupie, nasze dzieci często chcą przypodobać się kolegom i zachowują się tak, jak inni tego oczekują, a nie tak, jak sami by chcieli. Sytuacje takie negatywnie wpływają na psychikę dziecka. Każdy z nas w pewnym stopniu modyfikuje swoje zachowania w zależności od środowiska w jakim przebywa, czy funkcji jaką pełni. Zmiany te jednak powinny być zgodne z naszymi przekonaniami.

Na każdym etapie rozwoju dziecka zmienia się jego zachowanie w grupie. Należy jednak pamiętać, że dziewczęta przechodzą fazy rozwojowe szybciej niż chłopcy.

W wieku siedmiu lat dziecko zaczyna wyraźnie dostrzegać rówieśników. Stają się oni dla niego coraz ważniejsi. Dziewięciolatek liczy się ze zdaniem kolegów. Istotna dla niego jest przynależność do „paczki”. Dla dzieci w tym wieku, życie społeczne staje się coraz ważniejsze, ale nie są oni jeszcze do niego dostatecznie przygotowani, stąd częste kłótnie, intrygi i łzy. Dziesięciolatek jest coraz bardziej przyjacielski, a mimo to konflikty mogą przybierać jeszcze bardziej gwałtowne formy np. przeradzać się w bójki. Jedenastolatek odczuwa ogromną potrzebę przebywania z rówieśnikami. Liczy się z ich zdaniem bardziej niż ze zdaniem dorosłych. Tworzą się grupy klasowe, zawiązują przyjaźnie, ale dzieci w tym wieku nie radzą sobie jeszcze ze współpracą. Jedenastolatki chętnie rywalizują ze sobą i są zazdrośni.

Na początku okresu dorastania dominuje nastawienie na własną płeć. Słyszane wypowiedzi to: „Wszystkie dziewczyny są głupie.”, czy „Nienawidzę tych beznadziejnych chłopaków.” Dziewczyny zabiegają o względy koleżanek, a chłopcy – kolegów. Rodzice często nie rozumieją zachowań swoich dzieci. Na siłę namawiają na kontakty z płcią przeciwną, przypisując dzieciom dziwne zachowania: „Ten mój syn to jakiś dzikus, jak widzi dziewczynę to ucieka. Co z niego wyrośnie?”. A syn po prostu wstydzi się i woli towarzystwo chłopaków, bo z nimi czuje się swobodnie. Przyjęcie do grupy rówieśników, jej akceptacja, to dla nich wyjątkowo ważna sprawa. Rodzice, którzy nie rozumieją, że to jedna z faz rozwojowych dziecka, przyjmują to z bólem i czują się odrzuceni.

W późniejszym okresie dorastania (około 13-14 roku życia) młodzież zaczyna zwracać uwagę na płeć przeciwną, ale nadal grupa ma dla nich bardzo duże znaczenie. Przyjmują normy oraz sposoby zachowania akceptowane przez grupę, a odrzucają mądrości życiowe przekazywane przez rodziców. Dorośli w sferze odczuć są już bardzo oddaleni od przeżyć swoich dzieci i dlatego nie potrafią zrozumieć ich postępowania. A to właśnie brak zrozumienia jest częstą przyczyną konfliktów.

W następnym okresie grupa ma już mniejsze znaczenie, ale nadal jest ona bardzo ważna. W tym czasie można zauważyć bardzo wyraźne różnice indywidualne. Kolejna faza to poszukiwanie partnera i wtedy grupa schodzi na dalszy plan.

Pomoc rodziców

Rodzice powinni zdawać sobie sprawę, jak ważna dla dzieci jest przynależność do grupy. Wykluczenie lub zła pozycja w zespole może pozostawić wyraźne ślady na psychice dziecka i odbić się na jego przyszłości.

Jak rodzice mogą pomóc swojemu dziecku? Najważniejsza jest znajomość faz rozwojowych i postrzegania ich zachowań w tym kontekście. Człowiek, który czuje się zrozumiany i akceptowany, łatwiej poradzi sobie w trudnych sytuacjach.

Rozmawiajmy z dzieckiem jak najwięcej, ale nie edukujmy na siłę. Warto przytoczyć własne doświadczenia i podzielić się wyciągniętymi z nich wnioskami. Dziecko, które będzie umiało rozpoznawać swoje uczucia, będzie potrafiło wczuć się w sytuacje innych ludzi, stanie się empatyczne. Uwrażliwiajmy go na krzywdę innych ludzi, zaszczepmy gotowość niesienia pomocy. Wykształćmy u niego postawę asertywną, żeby nie bało się konfrontacji z inną osobą. Przekażmy mu, że ma prawo wyrażać własne potrzeby i swoje zdanie. Niech nie pozwala, aby inni źle go traktowali. Dbajmy o rozwinięcie u dziecka kontroli wewnętrznej nad własnym zachowaniem, tak by było ono dostosowane do społecznych standardów. Nauczmy dziecko kierować swoim życiem, żeby wiedziało, że to właśnie od niego zależy, jak ono będzie wyglądało. Przekażmy dziecku wartości, które będą dla niego fundamentem i drogowskazem.

Niezawodne zasady życiowe, które też obowiązują w każdej grupie to: uczciwość, szacunekodpowiedzialność. Może ta idea pomoże dzieciom znaleźć się i być w wymarzonej grupie.

Autor: autor: Ewa Ukleja, pedagog szkolny, właściciel Centrum Edukacji SENSUS



Trwa wysyłanie Twojej oceny...
Jeszcze nie ocenione. Bądź pierwszym który oceni ten wpis!
Kliknij pasek ocen aby ocenić wpis.



Informacja o dotacji

Fundusze Europejskie - dla rozwoju innowacyjnej gospodarki - Inwestujemy w waszą przyszłość.