W rodzinie nie ma wygranych ani przegranych

W każdej rodzinie występują konflikty. Główną ich przyczyną są różne potrzeby poszczególnych członków rodziny. Różnice poglądów będą zawsze występowały. Istotny jest sposób ich wyrażania i szanowanie przekonań innych.

„Przyjmujemy zasadę, że to, co jest ważne dla innej osoby, musi być dla ciebie na tyle ważne, na ile ważna jest dla ciebie ta osoba.”Stephen R. Covey

Osoby biorące udział w sytuacjach konfliktowych niejednokrotnie mają poczucie, że ich potrzeby nie są zaspokojone, a „przeciwnik” utrudnia im osiągnięcie zamierzonych celów.

Istnieją różne metody radzenia sobie ze sporami. Strategia wygrana-wygrana to sposób szukania takiego rozwiązania, w którym obie strony mogą osiągnąć korzyści. Jest to najlepsza metoda i to właśnie ona powinna być stosowana w kontaktach międzyludzkich, a przede wszystkim w rodzinie.

Jak najczęściej rozwiązywane są konflikty? Który ze sposobów jest najlepszy? Czym charakteryzuje się każda z metod?


Cztery postawy przy rozwiązywaniu konfliktów wg Stephena R. Covey’a („7 nawyków szczęśliwej rodziny”):

  • Przegrana - Przegrana – dążenie do wygranej, nawet kosztem własnych potrzeb.

Zwycięzca” tak silnie pragnie wygranej, że woli zrezygnować ze swoich potrzeb, tylko dlatego, żeby druga strona nie wygrała. W rezultacie przegrywają dwie strony. Potrzeby żadnej z nich nie zostają zaspokojone.

  • Wygrana - Przegrana – jedna ze stron dąży za wszelką cenę do wygranej, nawet kosztem utraty przyjaciół.

Zwycięzca” nie liczy się z potrzebami drugiej osoby. Bezwzględnie dąży do wygranej, nie dbając o przyjazne relacje z partnerem. Taka postawa daje tylko pozorne zwycięstwo. Silne dążenie do wygranej jest bardzo wyczerpujące i stresujące dla osoby bezustannie walczącej o zwycięstwo.

  • Przegrana - Wygrana – jedna ze stron przybiera bierną postawę, poddaje się, pozwala drugiej osobie na złe traktowanie.

Tu również „zwycięzca” odnosi tylko pozorną wygraną. Działając w ten sposób „niszczy” swojego partnera. „Przegrany” nie podejmuje żadnej walki, poddaje się. Osoba taka staje się coraz „słabsza”.

  • Wygrana - Wygranapotrzeby obu stron zaspokojone.

To postawa dająca satysfakcję dwóm partnerom. Obaj odnoszą w takiej sytuacji korzyści. Dzięki takiej postawie można zbudować relacje oparte na miłości i wzajemnym zaufaniu.

Myślenie w kategoriach wygrana-wygrana daje najlepsze efekty w kontaktach międzyludzkich. Nie ważne jest kto wygra, lecz to, jak czują się wszyscy w tej sytuacji. Budzą się wtedy silne więzi emocjonalne między dzieckiem a rodzicami. Wszyscy członkowie rodziny cieszą się zarówno ze swoich „wygranych”, jak i „wygranych” pozostałych. Nikt nie jest lepszy ani gorszy. Każdy ma takie same prawo do zaspakajanie swoich potrzeb.

W relacjach opartych na pozostałych postawach, tak naprawdę nikt nie wygrywa. Rodzice, którzy dążą do ciągłej wygranej, nie dają szansy dziecku na jego prawidłowy rozwój, a ich wygrana jest tylko pozorna. Kiedy dziecko staje się starsze, okazuje się, że nie jest to już takie łatwe, a z całą pewnością szkodliwe dla potomka. Jeśli sytuacje takie występuje niejednokrotnie, powodują obniżenie poczucia własnej wartości, frustracje i zdenerwowanie. Osoba, która często ma świadomość przegranej, czuje że jej potrzeby nie są uwzględniane. Dziecko, które nieustannie jest „pokonywane”, nie zdoła wyrosnąć na silnego i odważnego człowieka. W relacjach z innymi ludźmi może reprezentować postawę wycofującą się, albo agresywną.

Błędem jest też reprezentowanie przez rodziców postawy „przegranego”. Ich dziecko wówczas uważa, że jego własne potrzeby są najważniejsze. Nie liczy się z uczuciami innych. Swoim zachowaniem wymusza na rodzicach ustępstwa. Rodzice często złoszczą się na dziecko, ale jednak ulegają mu. Dziecko, które ciągle jest „zwycięzcą”, ma duże trudności w relacjach z rówieśnikami. Nie zdobyło ono umiejętności dostosowania się do warunków panujących w szkole. Nie potrafi przystosować się do zasad w niej panujących. Ma problemy w zbudowaniu trwałych związków opartych na wzajemnym zrozumieniu.

W rodzinie najważniejsze jest myślenie w kategoriach „MY”, a nie „JA”. Tego się trzeba nauczyć. Uczucia i potrzeby wszystkich są tak samo istotne, bo tak samo ważny jest każdy członek. Osoby zakładające rodzinę przestają żyć już wyłącznie dla siebie. Nie dbają tylko o siebie, ale o całą rodzinę.

W myśleniu „wygrana dla wszystkich”, przejawia się troska o każdego członka rodziny. Rodzicielstwo nie polega na zdobywaniu wyjątkowego uznania i zajmowaniu najwyższej pozycji. Nie należy również spełniać wszystkich żądań dziecka i zapewniać mu uprzywilejowaną pozycję w rodzinie. Wszyscy powinni być traktowani na równi i współpracować ze sobą. Taki wzorzec myślenia zaowocuje stworzeniem trwałych i pełnych miłości związków między członkami rodziny. Pomoże zarówno dziecku, jak i rodzicom, przenosić takie postawy na relacje z innymi ludźmi.

Rodzice nie powinni starać się wygrać z dzieckiem, ani go sobie podporządkować. Należy traktować je jak partnera, któremu można zaufać. Cieszyć się zarówno z jego, jak i swoich sukcesów. Metoda wygrana-wygrana to najlepsza strategia stosowana w kochającej się rodzinie.

Autor: Ewa Ukleja, pedagog szkolny, właściciel Centrum Edukacji SENSUS



Trwa wysyłanie Twojej oceny...
Jeszcze nie ocenione. Bądź pierwszym który oceni ten wpis!
Kliknij pasek ocen aby ocenić wpis.



Informacja o dotacji

Fundusze Europejskie - dla rozwoju innowacyjnej gospodarki - Inwestujemy w waszą przyszłość.