Bunt młodzieńczy – co zrobić jak sobie nie radzimy sami, gdzie szukać pomocy?

Jeśli nie radzisz sobie ze zbuntowanym nastolatkiem, rozmowy, kary i błagania nie przynoszą żadnych skutków można sięgnąć po pomoc z zewnątrz.

  • Zgłoś się do pedagoga lub psychologa w szkole Twojego dziecka.
    Na początku warto porozmawiać z psychologiem lub pedagogiem szkolnym, przedstawić problem i ułożyć wraz ze szkołą konsekwentną pracę z naszym dzieckiem. Psycholog lub pedagog szkolny zwróci uwagę na zachowanie naszej pociechy; spróbuje z nią dialogować i  nawiązać relacje. Jeśi jego mediacie nie pomogą, poda nam adresy Poradni, do której możemy się zgłosić.

  • Porozmawiaj z wychowawcą, chodź na zebrania do szkoły.
    Ważna rola jest też wychowawcy. Być może nauczyciel zauważy to, co nawet najbardziej uważnym rodzicom umyka, ponieważ rodzice podchodzą bardziej emocjonalnie do problemu. Poza tym nauczyciel widzi dziecko w grupie rówieśniczej, może zwrócić uwagę na pewne schematy zachowań w klasie. Wychowawca porusza tematy problemowe na godzinach wychowawczych, może podczas takich dyskusji z młodzieżą nasuną się nowe pomysły, którymi podzieli się z  rodzicami.

  • Skorzystaj z pomocy specjalisty.
    Można również skorzystać z wizyty u psychoterapeuty, który po pierwszej konsultacji wyznaczy nam najlepszą formę pomocy. Szukając gabinetów psychologicznych np. w internecie należy zwrócić uwagę, jak długi jest czas oczekiwania na wizytę. Jeśli w państwowych gabinetach brakuje wolnych terminów należy wybrać gabinet prywatny. Przy wyborze ważne jest, aby dana placówka zajmowała się pracą z dziećmi i młodzieżą. Czy terapeuci są wykwalifikowani – mają uprawnienia do prowadzenia grup socjoterapeutycznych lub psychoterapii indywidualnej. Należy pamiętać, że na pierwszą wizytę zawsze idziemy z dzieckiem; w  następnych spotkaniach nasza pociecha uczestniczy indywidualnie.

  • Skorzystaj z pomocy innych członków rodziny.
    Wsparcie rodziny jest bardzo ważne. W negocjacjach z buntowanym nastolatkiem może pomóc nam ciocia, którą dziecko zawsze darzyło sympatią czy siostrzeniec, który jest troszeczkę starszy od zbuntowanego i  może być przedstawicielem świata dorosłych a zarazem kumplem.

    Poszukiwanie tożsamości przez dzieci i młodzież jest w tym wieku rzeczą naturalną i nie da się fazy buntu ominąć. Czasem trzeba się oddalić żeby znowu móc się przybliżyć.

Autor: Katarzyna Wójcikowska, psychoterapeuta, Pracownia Psychodynamiczna ASSUM



Trwa wysyłanie Twojej oceny...
Jeszcze nie ocenione. Bądź pierwszym który oceni ten wpis!
Kliknij pasek ocen aby ocenić wpis.

2010-05-10 9:52
monika

a gdy wszystko zawodzi????

Jesli wszystko zawodzi rozmowa z dzieckiem ,rozmowa z nauczycielem-wychowawca ,ktory obiecuje zajac sie dzieckiem a w praktyce ma to gdzies bo przeciez to nie jego problem nie jego dziecko i jest w gimnazjum tylko 3 lata i idzie dalej w swiat jesli rodzina dla ktorej dziecko (wnuczka)jest oczkiem w glowie tez nie moze wpłynac na dziecko co dalej???? gdzie dalej udezac gdzie szukac pomocy




Informacja o dotacji

Fundusze Europejskie - dla rozwoju innowacyjnej gospodarki - Inwestujemy w waszą przyszłość.