„Ucz dziecko norm i zasad współżycia społecznego”

Mówiąc o normach i zasadach cóż takiego mamy na myśli? karne wychowanie? wychowanie twardą ręką? Ciągłe zakazy dla dziecka? Groźby i szantaże? Nic bardziej mylnego.

Dlaczego dzieci potrzebują norm i zasad?
Jest to prosty komunikat wystosowany w stronę dziecka, który mówi mu jakie zachowanie jest pożądane, jakie jest właściwe i jakie przez nas – dorosłych akceptowane. Wprowadzenie zasad w życiu dziecka spełnia ogromną rolę. Wyobraźmy sobie, że stajemy z zawiązanymi oczami na placu zabaw gdzie są zjeżdżalnie, huśtawki, karuzele, ścieżki rowerowe, boisko do gry w piłkę, drabinki, liny do wspinaczki no i oczywiście inni ludzie. Jak będziemy się poruszać w takim miejscu? Czy jest to dla nas bezpieczne? Oczywiście, że nie. Będziemy niepewnie i wolno się przemieszczać, nie raz się zapewne przewrócimy nabijając guza. Konsekwencje mogą być straszne. A jeśli jest ktoś obok nas, kto trzyma nas za rękę i mówi: krok w prawo bo wpadniesz na huśtawkę, schyl się bo przed tobą mostek, zatrzymaj się bo nadjeżdża  rowerzysta. Jak wtedy się poruszamy, jak się czujemy? Bezpiecznie!Tak też jest z zasadami i normami.

One regulują życie dziecka, sprawiają że świat i najbliższe otoczenie staje się przewidywalne, co jest podstawą do budowania poczucia bezpieczeństwa. W takim wychowaniu dziecko się cywilizuje i socjalizuje, dzięki czemu łatwiej wejdzie w świat dorosłych i dzięki stanie się samodzielną i samodyscyplinującą się jednostką.

Jednak ustalenie prawidłowych zasad jest sztuką trudną, wymagającą „przetestowania i naniesienia poprawek” w miarę potrzeby. Pamiętajmy także o tym, abyśmy nie stali się zbyt surowi. Ciągłe zakazy, zwracanie uwagi, wprowadzone naraz zasady dotyczące wszystkich nieakceptowanych zachowań dziecka – to może przysporzyć nam więcej kłopotu niż pożytku. Dzieci staną się zbuntowane, może pojawić się agresja, mogą stać się także zupełnie pasywne, a my pogubimy się we wszystkim.

Kiedy wprowadzać normy i zasady?

Możemy już w okresie niemowlęctwa. Nawet takie maluchy obserwując nasze (rodziców) reakcje uczą się kierować swoim zachowaniem. Powtarzalność, rutyna, konsekwencje powodują, że dziecko rejestruje zdarzenia w tym procesie nauki. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu maluch nabywa umiejętności, które staną się kluczowe w późniejszym wieku i mają zbawienny wpływ na samopoczucie i codzienne funkcjonowanie rodziców. Dla niektórych może wydać się to niemożliwe. Jak można nauczyć niemowlaka zasad? Można. I jestem pewna, że część z Was robi to zupełnie nieświadomieJ. Na etapie niemowlęctwa zasady dotyczą jedzenia, zabawy, spania. Np. (z punktu widzenia dziecka).: jem o tych samych porach; rodzice bawią się ze mną, ale czasem muszę pobawić się sam; kiedy jestem grzeczny mama uśmiecha się do mnie i chętnie się ze mną bawi; jak krzyczę rodzice nie zwracają na mnie uwagi; zasypiam w moim łóżeczku o tej samej porze po kolacji.

Jak dziecko się tego nauczy?
Przez doświadczenie i informacje zwrotne od rodziców. Dzięki takiej nauce, na dalszym etapie rozwoju możemy przejść do ustalania innych norm i zasad. W 2-3 roku życia  otoczenie dziecka zaczyna się zmieniać. Oprócz rodziców dziecko kontaktuje się także z innymi dziećmi, między innymi za sprawą coraz sprawniejszej komunikacji werbalnej oraz rozwojowi motorycznemu. Jest to czas wizyt na placach zabaw, w klubikach, żłobkach czy grupach przedszkolnych. A także czas poszerzenia repertuaru niepokojących zachowań malucha. Sypanie piaskiem po oczach, wyrywanie zabawek, bicie, gryzienie, popychanie – to niejednokrotnie spotykane scenki np. na osiedlowych placach zabaw. Nie jest to zachowanie, które akceptujemy i z którego jesteśmy dumni.

Jak kojarzy dziecko swoje zachowanie z reakcją rodzica?
Jest pora obiadu, dziecko nie chce zjeść więc My, dla świętego spokoju, dajemy dziecku bułkę drożdżową – no bo musi coś zjeść. Dziecko myśli: jak nie zjem obiadu, to dostanę słodką bułkę. W tej sytuacji możemy być pewni, że zachowanie dziecka się powtórzy. Spróbuje jeszcze raz zrzucić obiad ze stołu czy zacząć płakać aby otrzymać smakołyk. A gdyby wprowadzić zasadę i gdyby zmienić myślenie dziecka: jeśli nie zjem obiadu w wyznaczonym czasie, to muszę czekać do kolacji. Z całą pewnością po pewnym czasie dziecko skojarzy uczucie głodu z własnym zachowaniem i konsekwencją wyciągniętą przez rodziców i zachowanie zostanie dziecka ulegnie zmianie.

W powyższym okresie rozwoju zasady powinny dotyczyć nie tylko posiłków czy korzystania z pieluch lecz przede wszystkim kontaktów z rówieśnikami. Zasady te będą procentowały w karierze przedszkolnej naszego dziecka i podczas innych zajęć grupowych. Dzięki nim dziecko łatwiej zaadaptuje się do warunków inne niż domowe i sprawniej będzie się socjalizowało.

Tak więc zwróćmy uwagę gdy dziecko wyrywa innemu zabawki w piaskownicy, gdy jest agresywne w stosunku do innych dzieci itp. Na tym etapie jest jeszcze za małe aby samemu sobie z tym poradzić. Jeśli ugryzę inne dziecko, mama sadza mnie na ławkę obok siebie i nie mogę się przez chwilę bawić; jeśli zabiorę w przedszkolu zabawkę dziecku, wychowawczyni odbiera mi ją i oddaje właścicielowi; jeśli rzucam się na podłogę i strasznie płaczę, mama wychodzi z pokoju – jeśli sprawimy, że nasze dziecko będzie miało taki tok myślenia to gwarantuję sukces!

Czego mogą dotyczyć normy i zasady w przypadku dzieci starszych?
Wszystkiego tego, co jest niewłaściwe i wymaga zmiany. Ilu z nas (rodziców i wychowawców) traciło siły i nerwy podczas ubierania dziecka, podczas wspólnych prac przy stole, podczas posiłków czy podczas egzekwowania porządku po zabawie? Wprowadzone zasady typu: wyjdę na dwór jeśli się sam przebiorę; po posiłku czekam na pozostałe dzieci przy stole; w danej chwili bawię się tylko jedną zabawką; kiedy słyszę dzwoneczek to znak że sprzątam zabawki którymi się bawiłam, ręce i nogi trzymam po sobie, zwracamy się do siebie uprzejmie – porządkują codzienność, dają dziecku poczucie bezpieczeństwa i uczą, że w przypadku niewłaściwego zachowania zostanie wyciągnięta konsekwencja.

Jak wprowadzać normy i zasady?

Drodzy Rodzice, nie martwcie się jeśli coś nie wyjdzie, jeśli się nie sprawdzi. Możecie zasady zawsze zmienić lub skonsultować się ze specjalistą, który pomoże Wam ustalić inne zasady i pokaże jak wyciągać konsekwencje. Pamiętajcie też, żeby ograniczyć ilość wprowadzanych na raz zasad. Wybierzmy 2-3 takie zachowania, które chcemy zmienić w pierwszej kolejności i na nich pracujmy. Tworząc zasady pamiętajcie także aby unikać słowa „nie”. Wskazujmy właściwe zachowanie niż zabraniajmy (zabranianie może tylko wzbudzić bunt u dziecka). I pamiętajmy, że to My – Rodzice jesteśmy pierwszymi osobami, które mają ogromny wpływ na społeczne funkcjonowanie naszego dziecka.

Życzę wszystkim rodzicom powodzenia.

Autor: Dorota Kalinowska, pracownia psychologiczna NINTU



Trwa wysyłanie Twojej oceny...
Jeszcze nie ocenione. Bądź pierwszym który oceni ten wpis!
Kliknij pasek ocen aby ocenić wpis.



Informacja o dotacji

Fundusze Europejskie - dla rozwoju innowacyjnej gospodarki - Inwestujemy w waszą przyszłość.